Porównanie Ozone Edge V10 vs Duotone Rebel vs Core XR6

 

Nie jest to żadną tajemnicą, że jeżeli chcecie skakać wysoko lub jeszcze wyżej powinniście wybrać latawiec o profilu power bow/delta, a dlaczego? Latawce w tej konstrukcji o wysokim AR (aspect ratio*) mają bardzo duże zakresy wiatrowe i generują dużo mocy co odzwierciedla się w ogromnym hangtimem i wysokimi lotami.

Podczas naszego ostatniego wyjazdu do Tajlandii miałem okazje przetestować nowego Ozone Edge v10 w zestawieniu z jego odpowiednikami z konkurencyjnych marek, na których miałem okazję pływać wcześniej. Mowa tu o Rebelu z Duotone oraz Core XR 6. Jak dziesiąta generacja wielu bardzo dobrze znanego „Edka” wypada na tle tych latawców? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie poniżej.

Zdecydowanie najbardziej rozpoznawalny i sztandarowy model z kolekcji Ozone doczekał się swojej dziesiątej generacji, a że Ozone podobnie jak Core nie wypuszcza swojej kolekcji z roku na rok to można zauważyć delikatne zmiany w konstrukcji V10 w porównaniu do poprzedniego modelu. Zanim latawce komorowe rozsiadły się wygodnie i zdominowały kategorię race wśród latawców pompowanych pierwsze skrzypce grał Edge, który zawsze słynął z bardzo dobrego dolnego zakresu wiatrowego, dobrej windy i bardzo dobrych właściwości pływania upwind, kosztem łatwości obsługi i uniwersalności...do teraz!

Nowego Edka można spokojnie nazwać już latawcem freeride, który jak się okazało wcale taki trudny w obsłudze nie jest, a jego moc „nie zabija” gdy siła wiatru wzrośnie. Nowy V10 podobnie jak konkurencyjne modele ma pięć tub poprzecznych oraz bezbloczkową uzdę (XR6 posiada bloczki). Bardziej zaokrąglone uszy zmiejszyły siły na barze, które nie sprawiają problemów „drobniejszym” użytkownikom oraz poprawiły restart z wody kosztem delikatnego spadku mocy. Zdecydowanym plusem jest lepszy górny zakres wiatrowy i szybkość przemieszczania się po oknie wiatrowym o czym przekonałem się podczas szkolenia w warunkach 13-17knt kiedy spokojnie mogłem szkolić kursantów o różnej wadze (15-20kg różnicy) na 13m Edku bez konieczności zmiany rozmiaru .

W poprzednich generacjach nie odpowiadała mi tendencja do backstallu** i siedzenia głęboko w oknie wiatrowym co głównie charakteryzuje Rebela. W V10 nie zauważyłem już tego problemu, latawiec płynnie przekazuje moc, nie przepada i żwawo przemieszcza się po oknie wiatrowym. Wieczorami gdy kierunek wiatru zmieniał się na side-sideoff trzeba było uważać ponieważ Edge miał tendencje do wypadania z okna i utraty stabilności, przy czym Rebel i XR utrzymywały się w zenicie w miarę stabilnie. Co ciekawe wszystkie latawce korzystają z japońskiego Dakronu Teijin przy czym Ozone używa najdelikatniejszego D2 2x2, Duotone 3x2, a Core 3x3 co sprawia, że jest najbardziej podatny na uszkodzenia. Zresztą jak dla mnie latawce Ozone zawsze były delikatne.

Podsumowując całą trójkę Rebel moim zdaniem jest najtrudniejszym latawcem w obsłudze ale generuje najwięcej mocy i posiada największy hangtime - pod warunkiem, że wieje! Nowy Edge natomiast najlepiej sobie radzi w skrajnych warunkach i idealnie wpasowuje się pomiędzy Rebela, a najprostszy w obsłudze i najbardziej uniwersalny z całej trójki jest model XR.


Ozone Edge v10

    • Rozmiarówka: 5 / 6 / 7 / 8 / 9 / 10 / 11 / 13 / 15 / 17 / 19
    • Cena 9m: 6890,00

Duotone Rebel 2020

    • Rozmiarówka: 5 / 6 / 7 / 8 / 9 / 10 / 11 / 13 / 15
    • Cena 9m: 6620,00

Core XR6:

    • Rozmiarówka: 5 / 6 / 7 / 8 / 9 / 10 / 11 / 13 / 15 / 17 / 19
    • Cena 9m: 6815,00


Jeśli potrzebujecie jakiejkolwiek pomocy lub porady sprzętowej śmiało do nas piszcie lub dzwońcie, chętnie pomożemy!  Wszystkie powyższe latawce znajdziecie oczywiście w naszym sklepie.

Pozdrawiam,
Maciej

*Aspect Ratio – proporcja długości do szerokości latawca. Średnie latawców AR to 5.

Latawce o niskim aspect ratio są: bardziej sterowne, mają szybką reakcję na ruchy barem, mniejszą wrażliwość na szkwały, generują mniej mocy na m2. Łatwiej wstają z wody. Nadają się lepiej do szkolenia, na wave, do freestyle.

Latawce o wysokim aspect ratio są mniej sterowne, mają wolniejszą reakcję na ruchy barem, większą wrażliwość na szkwały oraz generują więcej mocy na m2. Trudniej wstają z wody. Latawce tego typu sprawdzają się w warunkach low wind, race, hang time, oldschool.

**Backstall - p
rzepadanie latawca do tyłu (w stronę power zone), spowodowane złą pracą barem/złym trymem.